Za 30 dni wszyscy będziemy mieli możliwość podczas wyborów zaznaczyć krzyżyk i doprowadzić do tego, że PiS nie będzie rządził. Dziś już wiemy, że PiS nie będzie miał większości, ale musimy zrobić wszystko, aby partia Jarosława Kaczyńskiego nie miał silnego koalicjanta. A ten potencjalny koalicjant zaczyna się na literę – K.
Nie słuchajcie tego co mówią koledzy z Konfederacji, że oni nie chcą sojuszu z PiS, to jest wierutne kłamstwo, przecież oni mają wspólny program.
Nienawiść do kobiet – jest.
Chęć wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej – jest.
Pogarda dla instytucji publicznych – jest.
Takich wspólnych rzeczy jest bardzo, bardzo dużo.
Mało tego, w mailach Dworczyka jest czarno na białym, że Morawiecki spotykał się z politykami Konfederacji, aby po wyborach razem współrządzić. Naszym zadaniem, aby ten sojusz katów doszedł do władzy.
Politycy Konfederacji byli już w koalicji z PiS, np. pan Bosak. Pani Siarkowska startowała z list PiS-u, a pan Wipler też był w PiS-ie. Mało tego poseł Bosak i posłanka Siarkowska podpisali się pod haniebnym wnioskiem do TK, który doprowadził do tego, że mamy w Polsce restrykcyjne prawo aborcyjne. To oni są winni tego, że kobiety umierają w szpitalach, że nie mogą czuć się bezpiecznie. Pamiętajcie kto doprowadził do tej sytuacji i kto odpowiada za śmierć kobiet. PiS i Konfederacja mają usta pełne frazesów, że dbają o nasze bezpieczeństwo.
Dlatego też mam apel do pań: 15 października zamieńcie parasolki na długopisy i głosujcie na te partie, które mają prawa kobiet. To od nas zależy czy zatrzymamy koalicję katów. Niech kobiety głosują na te kobiety, które zawsze miały w swoim DNA prawa kobiet, a takie są tylko i wyłącznie na Lewicy.
Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka
Toruń, 15 września 2023 r.